Światowej sławy mistrz grawerowania pracował nad zegarkiem G-Shock. Jaki jest efekt?

King Nerd X G-Shock to owoc kolejnej artystycznej współpracy japońskiej marki – niezwykłej w wielu aspektach! Podstawę współdziałania z londyńczykiem Johnnym Dowellem stanowił kontynuator tradycji kultowego „trójokiego” GM-6900 z wygodnym przednim przyciskiem. Z udziałem założyciela marki King Nerd przekształcił się w GM-6900GKING-9ER.
Johnny Dowell jest znany przede wszystkim jako grawer. Projektant rozpoczął karierę w James Purdey & Sons Ltd-firmie, która od wieków zaopatruje brytyjskich arystokratów w prestiżowe pistolety, zyskujące indywidualny charakter w rękach Dowella. Ponadto w portfolio Johnny'ego znajduje się personalizacja luksusowych zegarków. Modele Rolex, Patek, Panerai, Urwerk i Jaeger-LeCoultre stanowiły inspirację dla dzieł King Nerd.
G-Shock posiadają stalową obudowę ze złotą powłoką IP. Powierzchnia jest metalowa, ponadto Dowell zaproponował pracę nad czarnym gumowym paskiem! W rezultacie pojawił się na nim szlachetny motyw kwiatowy, wykonany z cienkich, złotych linii. Wizerunek zegarka odpornego na wstrząsy, o wytrzymałej obudowie i wodoodporności 200 metrów dopełnił perfekcyjny wzór. Element artystyczny nie wyklucza również nasycenia funkcjonalnego. Na liście specyfikacji GM-6900G-9ER znajduje się odliczanie, kalendarz, budzik i jasne podświetlenie.
Wydanie tego zegarka ograniczono do 300 sztuk. W zestawie z nim znajduje się również naklejka i wydruk A3 z pełnym wzorem King Nerd, numerowanym i podpisanym osobiście przez mistrza. Oczywiście do akcesorium dołączono również specjalne opakowanie.
Zakup zegarka King Nerd X G-Shock o wymiarach 53,9 x 49,7 x 18,6 mm niestety będzie możliwy jedynie w Wielkiej Brytanii.